Lubuscy policjanci zatrzymali po pościgu 32-latka, który próbował im uciec, nie zaważając na to, że przewoził małe dzieci i kobietę. Był również agresywny. Okazało się, że był poszukiwany i nie ma prawa jazdy. Trafił do zakładu karnego – poinformował Grzegorz Jaroszewicz z lubuskiej policji.