Blisko 250 km/h to prędkość z jaką rzadko spotykają się funkcjonariusze wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego. Mało kto jest na tyle nieodpowiedzialny i tak bardzo ryzykuje swoim życiem. Gdyby przy takiej prędkości doszło np. do pęknięcia opony – skutki byłyby dramatyczne. Jednak znalazł się ktoś, kto jechał z prędkością 244 km/h i była to kobieta.