Popularność kamerek, instalowanych w samochodach, sprawiła podobno, że staliśmy się narodem donosicieli. Kierowcy wzajemnie się obserwują i filmują, zasypując policję nagraniami, pokazującymi rzeczywiste lub rzekome wykroczenia. Nie brakuje jednak przykładów wyjątkowej lojalności i solidarności. Bezwarunkowego milczenia, godnego członków sycylijskiej mafii. Dowody takich zachowań przynoszą komunikaty Głównej Inspekcji Transportu Drogowego.