O prawdziwym szczęściu może mówić dwoje kierujących, którzy cudem uniknęli tragedii. W powiecie ryckim 25-latka wjechała dacią na tory wprost pod pociąg towarowy. Z kolei pod Radzyniem Podlaskim kierujący audi uderzył w wagon pociągu pośpiesznego, po czym wpadł do rowu. Chociaż oba pojazdy zostały uszkodzone, to jednak nikomu z podróżujących nic się nie stało!